Śledź nas na:



Wojna jako doświadczenie historyczne i źródło problematyki moralnej - konspekt wersja 2

2. Okrucieństwa wojny.

Z obrazami wojny możemy sie spotkać w wielu utworach literackich różnych epok, od starożytności, aż po czasy współczesne. Związane jest to z tym, że wojny toczyły sie od najdawniejszych czasów, zaś literatura była jak gdyby „zwierciadłem" rzeczywistości. Andrzej Frycz Modrzewski powiedział:

„Ci, którzy dają się ............... do wojny, nie jakąś inną koniecznością, ale żądzą sławy i rozszerzenia swego panowania, najmniej troszczą sie o sprawy ludzkie. Bo podczas, gdy chcą rozsławić swoje imię, narażają na niebezpieczeństwo mienie i głowy obywateli, napełniają wszystko rzezią i niekończącymi się klęskami obu stron, a sami przy tym nie dość zdają sobie sprawę z tego, czego tak bardzo pożądają.."

Modrzewski uważa wiec, ze każdą wojnę cechują rzezie i okrucieństwa.

Ukazując obrazy okrucieństwa wojny, chciałbym skupić się głównie na utworach literatury wojennej. Cechą charakterystyczną II wojny światowej było to, że toczyła się ona nie tylko na frontach. Hitlerowcy podejmowali walkę z ludnością cywilną, ponieważ faszyzm zakładał wyniszczenie podludzi. Starał się przyporządkować sobie ludność krajów okupowanych i zmusić do pracy na rzecz III Rzeszy. Temu służyły obozy koncentracyjne, w których przetrzymywano większość ludzi, zaś silnych i młodych zmuszano do pracy. Pisarze, którzy przeżyli wojnę, byli wstrząśnięci zbrodniczą działalnością hitlerowców i sowietów, toteż zaraz po wojnie napisali utwory poświęcone tym zagadnieniom.

a) Tadeusz Borowski

  • „Pożegnanie z Marią"

Jest to utwór, który szczegółowo przedstawia wojnę w okupowanej Warszawie. Obrazy z tego okresu są pełne okrucieństwa. Autor ukazuje bombardowania, zaciemnienia, godziny policyjne, a także łapanki uliczne. W takiej właśnie łapance została zatrzymana Maria, narzeczona Tadeusza i wywieziona następnie do obozu koncentracyjnego. Borowski opisuje sposoby zdobywania żywności w czym ........... , czy wykupywania ludzi z wiezień. Z warszawskiego getta do dzielnicy rosyjskiej przedostawali się uciekinierzy żydowscy, którzy szukali schronienia u Polaków. Jednak Tadeusz, jak i inni Polacy, starali sie żyć normalnie w tym „nienormalnym" świecie, w którym śmierć czycha na każdym kroku.

  • „Proszę państwa do gazu"

Jest to opowiadanie o dniówce roboczej jednego z obozowych komand, zwanego „kanadą". Upalnego dnia 1944 roku odbiera on na rampie oświęcimskiej jeden z nielicznych transportów, jakie tam wędrowały, transport z Sosnowca i Będzina. Obóz prezentuje się jak fabryka, której surowcem są ludzie. Dokonuje się selekcji na tych, którzy nadają sie do pracy i tych do gazu. Przed śmiercią zostawiają kosztowności i poddają się .......... . Młoda kobieta próbowała ratować swoje życie nie przyznając się do własnego dziecka, ale została wciągnięta za włosy na samochód razem z dzieckiem, ku zadowoleniu esesmana. Narrator - Tadeusz, wśród trupów, krzyku rozdzielanych ludzi czuje się jak w koszmarnym śnie, ale musi wykonywać obowiązki, bo tylko w ten sposób zdobędzie pożywienie i przetrwa kolejny dzień.

W scenach opisanych przez Tadeusza Borowskiego tkwi prawdziwe okrucieństwo faszystów, którzy inne nacje, traktowali jak podludzi. Przedstawia on ............ ludzi przeznaczonych na zagładę, selekcje, gazowanie słabych i chorych oraz ciężką pracę młodych i silnych. Racje żywnościowe dla więźniów były tak małe, że po kilu tygodniach zaczynali chorować i umierali z wycieńczenia. Pisarz ukazuje spekulacje żywnością, ponieważ ludzie pragnęli przeżyć za wszelką cenę. Okres II wojny światowej słusznie został nazwany epoką pieców, ponieważ taka zbrodnia w naszej cywilizacji nigdy jeszcze nie miała miejsca.

b) Tadeusz Różewicz

  • „Warkoczyk"

Utwór powstał w 1948 roku, po zwiedzeniu przez poetę Muzeum Oświęcimskiego. Z czterech zwrotek, pierwsza przedstawia bezpośrednio sytuację obozową z okresu wojny. W tej zwrotce autor oszczędził obrazu męki pomordowanych, a także brutalnych wniosków oprawców. Spokojnie opowiada o zdarzeniach w obozie, które przebiegały według zaplanowanego porządku:

„kobiety z transportu ogolono

czterech robotników miotłami (..) gromadziło włosy"

Trzy kolejne zwrotki przenoszą czytelnika w czasy powojenne, gdy przez „czyste szyby" gablot muzealnych można dojrzeć dokumenty zbrodni niemieckiej: „sztywne włosy ................ „, których „nie prześwietla światło, nie rozdziela wiatr", „nie dotyka dłoń", nie całują usta i nie moczy deszcz. We włosach są jeszcze szpilki i .................. grzebienie, co wskazuje na nagłą śmierć ofiar, które były zdrowe i dbały o swoją urodę. Rozmiary ludzkich tragedii i dokonanych zbrodni podsumowuje zwrotka ostatnia. Na wierzchu stosu włosów leży „szary warkoczyk, mysi ogonek ze wstążeczką" bezbronnej dziewczynki zamordowanej w obozie. Ogrom zbrodni ludobójstwa uwydatniony tu został przez skontrastowanie go z beztroską zabawą „niegrzecznych chłopców", pociągających dziewczynki za „mysi ogonek". Beztrosko żyjące dziewczynki wyczekują miłości, opieki ze strony starszych osób - niestety musiały w czasie wojny ginąć na równi z dorosłymi.

  • „Rzeź chłopców"

Utwór pochodzi ze zbioru pt: „Pięć poematów". Jest to poetycka reminiscencja tragedii dzieci ginących podczas wojny w obozach koncentracyjnych. Autor nawiązuje do biblijnego motywu rzezi niewinnych dzieci na rozkaz Hersda. Poeta beztroską zabawę dzieci kontrastuje z ich śmiercią w komorach gazowych. Pisze, ze dzieci czują strach, zagrożenie życia. Czują sie winne, myślą, ze spotka ich kara. Poeta oskarża Niemców o to, że w tak okrutny sposób postępowali z niczemu winnymi dziećmi.

  • „Matka powieszonych"

Wiersz ten jest przykładem wspomnień grozy i okrucieństwa okresu wojny i okupacji. Ludzie zagrożeni śmiercią, nękani głodem, bólem fizycznym i lękiem, są okaleczeni psychicznie, dotknięci straszliwym doświadczeniem, wymagają od społeczeństwa zrozumienia. Wiersz jest protestem przeciwko nieczułości otoczenia wobec cierpienia człowieka, który „ociera się o szorstką łuskę tłumu".

  • „Krzyczałem w nocy"

Wiersz odzwierciedla przeżycia poety. Wyjaśnia, że chociaż od zakończenia wojny minęło dziesięć lat, autor ciągle miewa koszmarne sny. Widzi w nocy twarze pomordowanych przyjaciół. Pojawiają sie w snach „cicho uśmiechnięci". Wracają tragiczne wspomnienia. Różewicz nie może odzyskać równowagi ducha, ciągle na nowo przeżywa grozę wojny: „czuję jak ostrze" otwiera jego „wnętrzności". Utwór jest świadectwem okrucieństwa wojny, która „wypala" i „poraża" ludzi. Ci, co przeżyli, są ocaleni, nie są przystosowani do normalnego życia.



Zobacz także